środa, 04 lipiec 2018 17:45

Salceson – z czego się składa, jak go zrobić i inne tajemnice

Salceson – jedni go uwielbiają, drudzy nienawidzą. Bez względu na to, do którejkolwiek z tych grup się należy prawda jest taka, że nikt nie przechodzi obok tego produktu obojętnie, każdy zna jego smak i aromat. Ten artykuł jednak nie ma na celu prawienia o plusach i minusach spożywania tego przysmaku, ale skupia się na tym jak każdy samemu, we własnym domu może go sobie przyrządzić oraz prawi o ciekawostkach ze świata salcesonu. Chcesz się tego dowiedzieć? Czytaj dalej!

 Salceson – jak zrobić swój własny? 

Na początku warto zaznaczyć, iż choć wykonanie salcesonu trudne nie jest, to jednak wymaga czasu, uwagi, cierpliwości. Warto się na to pokusić, bowiem domowy salceson bije na głowę wszystkie te, jakie można kupić w sklepach.

Ważne jest to by umieścić go w naturalnej osłonce, najlepiej z pęcherza wieprzowego, albo w jelicie wieprzowym. Oprócz podrobów, których listę poznacie w poniższym akapicie należy pamiętać o odpowiednim, przyprawieniu salcesonu. Szczególnie popularnymi przyprawami do zastosowania w tym produkcie jest majeranek, czosnek, pieprz i kminek. Każda gospodyni sama powinna zdecydować o proporcjach.

Jak podawać salceson? Najlepiej smakuje podany bezpośrednio na chlebie, ale nic nie stoi na przeszkodzie by salceson grillować bądź usmażyć.

Co jeszcze warto wiedzieć o salcesonie? 

Przede wszystkim ważne jest to, że mówiąc o salcesonie mamy do czynienia z wyrobem podrobowym. Najczęściej wykonuje się go z pozostałości po rozbiorze półtusz wieprzowych, takich jak policzki. Oprócz nich można znaleźć ozory wołowe, wieprzowe, skórki wieprzowe. Jest też często podgardle, nerki, serce czy skórki wieprzowe. Nierzadko też w salcesonie czarnym podobnie jak w kaszance jest też krew wieprza.

 Różne oblicza salcesonu 

Myli się ten kto sądzi, iż polski salceson http://zdziadapradziada.pl/pol_m_Przetwory-miesne_Salceson-181.html to ten jedyny i prawdziwy, choć trzeba przyznać że co kraj to ma niego swój własny, specyficzny pomysł. Włosi na przykład bardziej przypomina galaretkę z lekko zatopionym mięsem, natomiast Anglicy mają wersję bardzo podobną do naszej polskiej. Szkoci są specjalistami, jeśli chodzi o przyrządzenie salcesonu z owczych podrobów, natomiast Niemcy uwielbiają wersję wzmacnianą kminkiem – najlepiej z podrobów, nóżek i głowizny. Swoje tryumfy święci nawet wietnamski salceson w którym można znaleźć interesujący dodatek, jakim są azjatyckie grzyby. Przybiera on tam bardzo luksusową postać i dlatego nie jest zjadany w dni powszednie, ale jedynie przy wyjątkowych okazjach.

Jedno jest pewne – każdy choć raz w swoim życiu powinien spróbować salcesonu!