Lokalny ecommerce
W dobie kryzysu spowodowanego koronawirusem, wydaje się, że większość sklepów internetowych na całym świecie weszło w okres typowej hossy. Internauci masowo kupują produkty poprzez “klik”, nie wychodząc z domu. O dziwo, również i te mniejsze, lokalne ecommerce notują istne oblężenie. Wiele z nich, ze względu na wzmożony ruch na stronie, jest zmuszona na zakup bardziej wydajnego serwera. Myślę, że w okresie kryzysu, lokalny ecommerce oferujący wszelkiego rodzaju usługi, jak na przykład: dowóz żywności do domu, robienie zakupów, a nawet taki wirtualny fast-food z możliwością dowozu do miejsca zamieszkania, to bardzo interesujące pomysły.
Ecommerce z alkoholami
Dlaczego właśnie powinieneś zdecydować się na sklep z alkoholami? Ponieważ w dobie kryzysu i kwarantanny spędzamy dużo więcej czasu w domach, aniżeli chociażby jeszcze 3 miesiące temu. Nie jesteśmy skłonni na opuszczanie naszych domostw, aby nie narażać się na niebezpieczeństwo i wolimy organizować małe przyjęcia w zaciszu domu. Ponadto coraz częściej dokonujemy zakupów przez internet i to nie tylko jeśli chodzi o produkty pierwszej potrzeby, jak żywność, ale również alkohol. Szczególnie popularne w ostatnich miesiącach stają się trunki pochodzące z Włoch. To właśnie takie alkohole jak Ramazotti: https://www.tragosdelmundo.cl/ramazzotti-trago/ - bardzo popularny aperitif z półwyspu Apenińskiego zdobywa w naszym kraju (i w całej Europie) rosnącą grupę zwolenników. Innym drinkiem - i chyba jeszcze bardziej znanym - jest Aperol spritz, o słodko gożkim smaku i oryginalnym aromacie. Istnieje szereg innych alkoholi, w tym wina czerwone i białe rodem z Włoch, które można śmiało sprowadzać i dystrybuować w Polsce. A jak wszyscy wiemy, włoskie marki alkoholi, ubrać, butów są bardzo pozytywnie postrzegane przez odbiorców nie tylko w Europie, ale także na świecie.
Porównywarka cen
Mówiąc tutaj o porównywarce cen, mam tutaj na myśli skrypt internetowy, który porównywałby ceny jakiś niszowych produktów lub/i usług. Nie chodzi mi tutaj o kolejną porównywarkę cen, która miałaby konkurować z wielkimi firmami na naszym rynku,\; bo najprawdopodobniej (no chyba, że dysponujemy niekończącym się budżetem na reklamę) całe nasze przedsięwzięcie zakończyło się fiaskiem. Dlaczego właśnie porównywarka? Ponieważ taki rodzaj biznesu wcale nie musi wymagać wielkich nakładów finansowych na start (pod warunkiem, że porównujemy produkt niszowy) i tak naprawdę, w XXI wieku możemy robić zestawienia cen w internecie już chyba dowolnego produktu/serwisu, który tylko nam się wyśni.
Kris Gomula