środa, 22 maj 2019 13:02

Rano czy może wieczorem? O której godzinie najlepiej wyjechać w podróż samochodem

Sezon urlopowy zbliża się wielkimi krokami. Oznacza to nie tylko dylematy związane z miejscem wakacyjnego pobytu i kierunkiem wyjazdów, lecz również z porą dnia, o której najlepiej jest wyjeżdżać.

 

Drogowe dylematy

Duża część kierowców uważa, że zdecydowanie najlepiej jest wyjeżdżać w długą wakacyjną trasę o poranku, gdy drogi nie są jeszcze zakorkowane. Mniej więcej podobna część kierowców uważa wręcz odwrotnie, że najlepszą porą na podróże samochodem jest wieczór, gdy drogi już pustoszeją i przez całą noc ruch na trasach  będzie znikomy.

Jak to faktycznie wygląda? O jakiej porze najlepiej jest wsiąść w samochód z zamiarem pokonania kilkuset kilometrowej trasy?

Zalety jazdy wieczorem

Zwolennicy jazdy wieczorami i w ciągu nocy uważają, że jest to najlepsza pora na podróże ze względu na bardzo niski poziom ruchu drogowego. To prawda, po popołudniowej godzinie szczytu, wraz z kolejnymi godzinami, ruch właściwie zanika i na drogach spotkać można tylko pojedyncze pojazdy. Dodatkowo jazda w nocy jest szczególnie wygodna i komfortowa w czasie lata, gdy upalne i rozgrzane słońcem powietrze wraz z nadejściem nocy staje się świeże i rześkie, co powoduje, że zarówno kierowca, jak i pasażerowie doznają sporej ulgi. Nawet w sytuacji, gdy samochód posiada bardzo wydajną klimatyzację, przyjemniej jest podróżować przy chłodniejszym powietrzu na zewnątrz.

I na tym jednak zalety tej pory dnia się kończą, ponieważ wraz z jazdą w nocy, bardzo mocno maleje poziom bezpieczeństwa. Poprzez słabiej oświetlenie drogi nie trudno jest o wypadek, a dodatkowo wymagane jest posiadanie bardzo dobrego wzroku, nie obarczonego problemem widzenia zmierzchowego.

Zalety jazdy rano

Alternatywa dla wieczornej i nocnej jazdy jest ruszenie skoro świt, nawet o 3 w nocy, gdy słońce dopiero wyłania się zza horyzontu.

Z pewnością jest to łatwiejszy sposób podróżowania, który nie obarczony jest jazdą po ciemku, gdy widoczność bywa bardzo niska. Kolejną zaletą jest fakt, że kierowca o poranku będzie znacznie bardziej rześki i wypoczęty, niż po całym dniu, który próbowałby przespać, przygotowując się od nocnej podróży.

Czy jest to zatem pora znacznie lepsza niż wieczorna? Niestety poranne jeżdżenie ma też pewne wady. Przede wszystkim mało kto wstaje o tak wczesnej porze codziennie, dlatego też zaburzenie cyklu dobowego jest nieuniknione. Wielu kierowców może być wręcz bardzo niewyspanych i wypoczętych jedynie w niewielkim stopniu.

Co więcej, choć na początku ruch drogowy będzie niewielki, to wraz z każdą godziną podróży będzie się on nasilał, żeby finalnie przeistoczyć się w poranne korki, szczególnie dotkliwe w pobliżu dużych miast. Z tego też powodu nieuniknionym wydaje się to, że prędzej czy później utknie się po prostu w korku.

Co wybrać?

Czy istnieje zatem jakiś złoty środek, o której porze dnia należałoby jeździć? Niestety ma nie na to prostej i jednoznacznej odpowiedzi. Tak naprawdę każda z tych pór dnia posiada swoje wady i zalety. Kluczowe dla wyboru jednej z nich, są po prostu osobiste preferencje i gust. Jeden kierowca będzie znacznie lepiej czuł się podczas podróżowania w nocy, a dla innego będzie nie do pomyślenia pokonanie kilkuset kilometrów po nieoświetlonych krajowych drogach i dlatego też wybierze podróżowanie poranne.